Zimowe zamieszanie, jesienne późne wstawanie! Pora na ZPiT ZL!
Przy ZPiT ZL!
W naszym regionie zbieranie plonów ziemi, to już tradycja Ojców. W takich odcieniach spotykają się wszyscy gospodarze i pokazują owoce ciężkiej pracy. Na szczególne wyróżnienie zasługują, bowiem pełne od owoców - wiklinowe kosze, chleby, ziemniaki, buraki, marchewki, pory, selery, a obecnie i dynie.
Przy takiej wiejskiej biesiadzie lokalna społeczność zasiada do pokaźnego stołu, wnika w myśli kierownika Zespołu. Ludzie poznają historię dawnych instrumentów, podziwiają naszych rodzimych muzyków i tancerzy.
U sąsiada!
Gwara ludowa podbija więc gusta rolników, którzy doceniają potencjał wspaniałego folkloru. Znaczenie posiada uczucie przynależności, gdyż smaki wszystkich pór roku nakreślają namiastkę ukochanych Kaszub.
Rolnicy sieją ziarna – zbierają plony.
Zespół ZPiT ZL występuje - zbiera brawa.
Ta wspólna nić tworzy ciepły szal dla tradycji.
To ona potrzebuje najcenniejszych uczuć: miłości, zrozumienia i szacunku.
Zespół regionalny buduje więc pokaźne korzenie, utożsamia się z lokalną społecznością i gra dla wielkiej uciechy tłumów.
Bo….Ty!
Gdy wkraczasz w zimowe odsłony dnia – rozmyślasz o kaszubskim uścisku, tabace, skocznych rytmach, przyśpiewkach i starej gwarze. Te wszystkie elementy odsłaniają jakość i smak życia. Bez pasji, muzyki i tańca – starsze osoby nie zasiadają przed domami do różańca.
Liczy się więc specjalna ławka, drewniana okiennica, czerwona pelargonia, kot na parapecie, koszyk z jabłkami.
Ten wiejski styl, zaczerpnięty z obrazów i starych filmów, podnosi wartość całej lęborskiej tradycji. A w niej także ZPiT ZL.